Sesja narzeczeńska w lesie? Przecież to świetny pomysł. Zwłaszcza w ciepłe, sierpniowe popołudnie. Tak się złożyło, że ostatnio umówiłem się z Agatą i Łukaszem na sesję narzeczeńską. Jako lokalizację wybraliśmy las w Gdańsku-Wrzeszczu, popularnie przez Gdańszczan zwany Jaśkową Doliną. Była to pierwsza sesja plenerowa, podczas której oprócz światła zastanego, wykorzystywałem również światło błyskowe. Otwiera to nowe możliwości, które zamierzam wykorzystywać przy okazji kolejnych sesji.
Za nami przyjemnie spędzony czas, którego efektem jest kilka zdjęć przedstawionych poniżej.
Uwielbiam patrzeć na dwoje tak zakochanych w sobie ludzi przez pryzmat fotograficznego obiektywu.
Na koniec dodam, że kilka tygodni później miałem przyjemność fotografować ślub Agaty i Łukasza. Zdjęcia z ich dnia znajdziecie TUTAJ.